1) W celu rezerwacji wycieczki prosimy wejść się na stronę Magia Izraela (8 dni) - rezerwacja on-line lub wysłać email na: biuro@areatour.com.pl podając DANE OSOBOWE (Imiona i Nazwisko, datę urodzenia), DANE TELEADRESOWE (dokładny adres zamieszkania wraz z kodem pocztowym, nr telefonu) uczestników oraz termin i miejsce wyjazdu. Nasi W ciągu trwającego od czterech dni konfliktu zginęło już około 1,2 tys. obywateli Izraela i ponad 1 tys. mieszkańców Strefy Gazy. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do Izrael - noclegi, podróżowanie po kraju, miejsca, które warto zwiedzić TLV, TLV - WAW), 470zł/os w dwie strony 5 dni zwiedzania Noclegi: 25-26.06 Tel Aviv Fares wyjaśnił, że Izrael nie zwalnia więźniów według długości pobytu w więzieniu. Wcześniej podano, że Izrael zwolnił 39 palestyńskich więźniów, w tym 24 kobiety, zgodnie z porozumieniem między Izraelem a Hamasem. Czterodniowy rozejm między izraelską armią a rządzącym palestyńskim ruchem Hamas w Strefie Gazy rozpoczął Resort dyplomacji w Dosze poinformował, że zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem zostało przedłużone o dwa dni. Katar wraz z Egiptem i USA pełni rolę mediatora w negocjacjach pokojowych. Zastrzeżenia dotyczące pojęć prawnych. Rezolucja Zgromadzenia Ogólnego ONZ nr 181 – rezolucja uchwalona podczas II Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w dniu 29 listopada 1947 w celu podzielenia terytorium Mandatu Palestyny na dwa państwa: żydowskie i arabskie. Rezolucja posiada oficjalną nazwę Plan Podziału z Gospodarczą Unią . . 17 sty 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael16 mar 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael16 mar 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael17 mar 2022Święto lokalneIzrael18 mar 2022Święto lokalneIzrael20 mar 2022Pora rokuIzrael11 kwi 2022Biznes jak zwykle,Oficjalne świętoIzrael15 kwi 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael16 kwi 2022święto narodowe,hebrajskiIzrael17 kwi 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael18 kwi 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael19 kwi 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael20 kwi 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael21 kwi 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael22 kwi 2022święto narodowe,hebrajskiIzrael27 kwi 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael4 maj 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael5 maj 2022święto narodowe,hebrajskiIzrael19 maj 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael29 maj 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael4 cze 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael5 cze 2022święto narodowe,hebrajskiIzrael21 cze 2022Pora rokuIzrael17 lip 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael6 sie 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael7 sie 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael23 wrz 2022Pora rokuIzrael25 wrz 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael26 wrz 2022święto narodowe,hebrajskiIzrael27 wrz 2022święto narodowe,hebrajskiIzrael28 wrz 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael4 paź 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael5 paź 2022święto narodowe,hebrajskiIzrael9 paź 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael10 paź 2022święto narodowe,hebrajskiIzrael11 paź 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael12 paź 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael13 paź 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael14 paź 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael15 paź 2022hebrajski,PrzestrzeganieIzrael16 paź 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael16 paź 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael17 paź 2022święto narodowe,hebrajskiIzrael17 paź 2022święto narodowe,hebrajskiIzrael1 lis 2022PrzestrzeganieIzrael19 gru 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael20 gru 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael21 gru 2022Pora rokuIzrael21 gru 2022hebrajski,PrzestrzeganieIzrael22 gru 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael23 gru 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael24 gru 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael24 gru 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael25 gru 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael26 gru 2022Przestrzeganie,hebrajskiIzrael W poszukiwaniu Airbnb… Dzień 2. Jerozolima Śniadanie spożywamy standardowe, czyli sklepowy hummus i pita. Za to dzisiaj jest bonus, bo na targu Yehuda spożywamy w miarę pitną kawę. Dzisiaj już dzień nieświąteczny, więc poza stoiskami z jedzeniem czynne są też inne, oferujące najróżniejsze szpejostwo, od przypraw, przez ubrania, po wiadra i inne młotki. Typowe izraelskie śniadanie 🙂 Na targu Na targu Na targu Z targu przemieszczamy się w kierunku zamieszkanej przez ortodoksyjnych Żydów dzielnicy Mea Shearim. Warto wiedzieć, że autochtoni nie są zbyt otwarci na wizytacje, toteż należy się odpowiednio ubrać (przypominają o tym wielkie tablice) i raczej nie zwracać na siebie uwagi. Jedna z tablic Chociaż umiejscowiona 5 minut od żywotnego targu, dzielnica sprawia wrażenie przeniesionej o jakieś 100 lat wstecz. Ulicami przechadzają się odziani z tradycyjne stroje Żydzi. Pełno jest małych sklepików, zakładów fryzjerskich, czy zegarmistrzowskich, księgarń i innych geszeftów. Życie wydaje się toczyć zupełnie innym rytmem i jest w tym coś niezwykle interesującego. Mea Shearim Niestety, nasz czas (a może i cierpliwość miejscowych na podejrzanych turystów) jest ograniczony, toteż opuszczamy ortodoksyjną dzielnicę i kierujemy się do starego miasta. Mury starej Jerozolimy robią wrażenie. Przechodzimy przez Bramę Damasceńską i znajdujemy się pośród wąskich uliczek, przy których tłoczą się stragany i sklepiki. Można tam kupić pamiątki, ubrania, czy słodycze. W niektórych zaułkach znajdują się małe kawiarnie oferujące też shishę. Brama Damasceńska Mury starego miasta Za Bramą Damasceńską Za Bramą Damasceńską Stare miasto podzielone jest na dzielnice: chrześcijańską, żydowską, muzułmańską i ormiańską. Każda z nich ma odmienny charakter. Znajdziemy tu miejsca ważne dla każdej religii, Bazylikę Grobu Pańskiego, Ścianę Płaczu i meczet na Wzgórzu Świątynnym. My na początku trafiamy pod Ścianę Płaczu. Żeby do niej podejść musimy przejść przez bramki, takie jak na lotnisku. Po kontroli dostajemy się na plac z widokiem na Ścianę. Można też podejść bliżej, są dwa osobne wejścia: dla kobiet i dla mężczyzn. Ściana Płaczu Ściana Płaczu Ściana Płaczu Później przemieszczamy się w kierunku Wzgórza Świątynnego, niestety nie dostajemy się do celu, a wyposażeni w karabiny żołnierze (ten widok w Izraelu jest powszechny) oznajmiają, że Wzgórze jest zamknięte (przed wizytacją warto sprawdzić godziny w jakich jest otwarte, zależy to też od sezonu). Meczet na Wzgórzu Świątynnym Maszerując wąskimi uliczkami docieramy w okolice Bazyliki Grobu Pańskiego. W środku jest ciasno i trochę ciężko złapać orientację,a grupy ludzi przemieszczają się w różnych kierunkach na raz. Wychodzimy więc na zewnątrz, gdzie łączymy się z darmowym wi-fi i dopiero w ten sposób dowiadujemy się co widzieliśmy. Bazylika Grobu Pańskiego Wewnątrz Bazyliki Wewnątrz Bazyliki Po tychże oględzinach stwierdzamy, że niezwłocznie należy coś zjeść. Wychodzimy więc ze starego miasta i udajemy się do arabskich bud na przeciwko Bramy Damasceńskiej, gdzie można w miarę tanio spożyć falafla w picie. Tak też czynimy. Po spożyciu udajemy się na spacer do nowszej części miasta, wzdłuż jednej z głównych ulic, Yafa Street. Ponieważ jest gorąco, podejmujemy zimne piwko a później zmierzamy ku Górze Oliwnej, żeby zobaczyć zachód słońca nad Jerozolimą. Takie tam, w Jerozolimie Po drodze zahaczamy o dzielnicę ormiańską starego miasta, a później także o żydowską. W końcu opuszczamy mury i zaczynamy wspinaczkę na górę. Tu warto zaznaczyć, że całe zbocze pokrywa żydowski cmentarz, na którym, ze względu na lokalizację, ceny miejsca pochówku dochodzą do miliona dolarów (info z internetów). Dzielnie maszerujemy do góry, zachód słońca coraz bliższy a po drodze napotykamy jeszcze wielbłąda. Wykopaliska a nad nimi cmentarz Napotkany zwierz W końcu naszym oczom ukazuje się niczego sobie widok na stare miasto z górującą nad nim złotą kopułą meczetu. Po zachodzie słońca zaczynamy odwrót. Zachód słońca nad Jerozolimą Kopuła meczetu Cmentarz na zboczu Góry Oliwnej i Jerozolima Wracamy do starego miasta jedną z bram, trafiając do dzielnicy muzułmańskiej. Mijamy meczet, pod którym zebrała się grupa Żydów wykrzykujących coś w stronę zmierzających na modły muzułmanów. Za chwilę pojawiają się też uzbrojeni policjanci. Nie wiadomo o co chodzi, lepiej jednak wiać. Zajścia przed meczetem Przemierzamy raczej mało turystyczne części starego miasta (przez chwilę można się poczuć jak w Bagdadzie, przynajmniej tak przypuszczam). W końcu udaje nam się dotrzeć do bardziej cywilizowanych zakamarków, w okolice Bramy Damasceńskiej. W zaułkach dzielnicy muzułmańskiej W zaułkach dzielnicy muzułmańskiej Jesteśmy już dość konkretnie głodni i zmęczeni. Zmierzamy więc w kierunku poleconej nam hummusowni, na szczęście znajdującej się nieopodal naszego koczowiska. Gdy w końcu dostajemy żywność na liczniku jest już prawie 25 km. Po spożyciu hummusu i falafli (tym razem nie sklepowych) udajemy się prosto do spania. Następnego dnia czeka nas dość wczesna pobudka – musimy odebrać samochód i ruszyć nad Morze Martwe! Jedzonko I koniec… Mini-info praktyczne Dojazd z lotniska Lotnisko TLV jest położone mniej-więcej w połowie drogi miedzy Tel Avivem a Jerozolimą. Do Tel Avivu mozna się udać pociągiem (nie kursuje w szabas (od piątkowego do sobotniego popołudnia i święta), do Jerozolimy natomiast jeżdżą tzw. szeruty (również w szabas i święta!). Jeśli chcemy dostać się do Tel Avivu w dzień świąteczny pozostają nam taksówki (stała cena ok. 160 ILS, warto próbować szukać chętnych do zrzutki na przejazd np. wśród współpasażerów, bo cena jest stała niezależnie od adresu/ów w mieście) Z Tel Avivu do Jerozolimy Busy firmy Egged (rozkłady na jeżdżą z dwóch dworców co kilkanaście minut (koszt 16 ILS) i docierają na dworzec główny w Jerozolimie. Podróż trwa ok. godziny. Można też podróżować szerutem, ale nie korzystaliśmy, więc nie znam szczegółów. Noclegi Wszystkie noclegi bookowaliśmy przez Aribnb (po sprawdzeniu wszystkich opcji wyszło najtaniej). Jedzenie Podstawą naszego wyżywienia (nie do końca z wyboru) były sklepowe hummusy (duży wybór w każdym sklepie, cena opakowania w zależności od rozmiaru 7-15 ILS), pasty np. z bakłażana i pity. Woda w Izraelu jest pitna toteż spokojnie można uzupełniać swoje butelki kranówą i tak też czyniliśmy na terenie całego kraju. Tel Aviv: ze względu na święto większość przybytków była nieczynna. Internety polecają żywić się na targu ha-Karmel, niestety nie było nam to dane. Jedliśmy kalafiorowe falafle w przybytku o nazwie hashomer1. Dobre, ale trochę drogie. Jerozolima: najtańsze jedzenie (typu falafel w picie) dostępne jest w arabskich budkach na przeciw Bramy Damasceńskiej (cena bodajże 8 ILS). Ponadto spory wybór jadłodajni (nie najtańszych, ale do przeżycia) znajdziecie na targu Mahane Yehuda. Żerowaliśmy też w polecanej przez naszego airbnb hosta knajpce Tahini’s hummus (cena za hummus 20-kilka ILS), całkiem dobre i wypełnione głównie lokalną ludnością. 0 W poprzednim wpisie ( znajdziecie wskazówki jak spędzić czas w Tel Avivie i Jerozolimie. Dzisiaj ruszamy na południe, żeby z kilkoma przystankami dotrzeć do Ejlatu, skąd czeka nas lot powrotny. Dzień 3. Morze Martwe Po sztandarowym hummusowym śniadaniu, maszerujemy do wypożyczalni, gdzie po małym zamieszaniu z limitami na karcie, odbieramy pojazd, którym podróżować będziemy dalej. Co prawda da się zaplanować podróż po Izraelu korzystając wyłącznie z komunikacji publicznej, ale może być to uciążliwe czasowo, a poza tym trzeba wziąć pod uwagę brak tejże w czasie szabasu. Tak więc podejmujemy samochód i ruszamy w kierunku miejscowości Ein Bokek, gdzie zamierzamy się zapoznać z Morzem Martwym. Jak się okazuje jazda ulicami Jerozolimy nie należy do najłatwiejszych. Drogi są zakorkowane a niecierpliwi kierowcy ciągle trąbią. Nie jest łatwo, ale w końcu udaje się nam wydostać z miasta. Za jego granicami krajobraz niemal natychmiast zamienia się na górzysto-pustynny. Przez cały czas zmierzamy „w dół”, od czasu do czasu mijając oznaczenia ileż to metrów poniżej poziomu morza się znajdujemy (Morze Martwe stanowi najgłębszą depresję na świecie – ponad 400 m poniżej poziomu morza). W depresji 🙂 Po nieco ponad godzinie, robimy postój w miejscowości Ein Gedi, stanowiącej bazę wypadową do Parku Narodowego o tej samej nazwie. Temperatura jest bliska 40 stopni i nie zachęca do buszowania po pustyni. Robimy ogólne oględziny, napotykamy też leniwie maszerujące, bądź siedzące na drzewach ibexy, czyli koziorożce. Zwierzyna Morze Martwe Po chwili ruszamy w dalszą drogę przez pustynię, prosto do Ein Bokek. O samej „miejscowości” nie ma co pisać. Jest to po prostu skuX7IEvUfRwEWMRL4hzcwbulxgHG3pATtomB-ktlnjkOshTD4_vw-bQ9v4FZbUZ4kbPiCyNLkPBlVw6T4C-tORhsZfNczfD1MzZQ7RtzozqKYNOxX6xkfK87pKGRfEJcc0brsiG7Y9A_MzelFpPy2Nn4OSYheBzp79iaUV62ItmaKqihBwFF-AQtvypVLexXNBUr4PM8uCZcCY_OzCKonhYeHGDa2GwGVHHqFMQVV86mkG7xp0GnmMOmz3wE1ZD-XS6xqG-SVKD7HVYi69RVc7gh4ZcSLSPJSUrxs9DOVZmb15ByyfrbfkUW0VqkHlfTNBTufOGPhOVcFTOB2jsNHJOw9C60EuKQ6ddqhJ6DYs3H_97ljGGedPRxSHK2iTzpBynSetvl2XRcRub-LfhpCi35qHTEy9MmtDsWQsY_v14NP9qkbrQBRHNsFbUpbxsi7q-4l0pIinUkrK8mFRGhWlGGRN3tbaEiOHik7FHJIQGuQscHmMvbszeg68xkAj1Bn1qEWBXz5kLAQ=w980-h654-no" alt=""/>Widok na Ejlat i Akabę Punkt ten jest położony niemal na granicy a na miejscu trafiamy na patrol uzbrojonych izraelskich żołnierzy i żołnierek (w Izraelu służba wojskowa jest obowiązkowa, niezależnie od płci). Ponieważ robi się już ciemno, wracamy do Ejlatu, gdzie resztę wieczoru spędzamy popijając miejscowe piwko. Chociaż szabas już się skończył, większość przybytków i tak jest wciąż zamknięta. Następnego dnia rano zostaje nam już tylko zwrot samochodu (w centrum miasta), podróż na lotnisko, słynne izraelskie kontrole (na szczęście w naszym przypadku poszło szybko i sprawnie) i lot do Warszawy. 1 Izrael to tętniący życiem Tel Awiw z plażami nad Morzem Śródziemnym i świetną architekturą, w niczym nie przypominający innych krajów regionu. Izrael to Jerozolima, której ulice wymierają podczas sobotniego szabasu, ale to także kamienista pustynia z osadami Beduinów i ich wielbłądami, arabskie miasteczka i żydowskie kibuce, kąpiele w Morzu Martwym, rzymskie ruiny, dziewczyny z karabinami, winnice, falafel i hummus, niesamowita mieszanka kultur, cywilizacji i religii. Wreszcie Izrael to święte miejsce Żydów, Arabów i chrześcijan miejsce magiczne i urzekające.. Mimo, że Izrael kojarzy się głównie z konfliktem na Bliskim Wschodzie oraz Jerozolimą jako miejscem pielgrzymek, to kraj ten ma o wiele więcej do zaoferowania, szczególnie przy obecnej stabilnej sytuacji politycznej. Mieszkańcy są przyjaźni, podróżuje się łatwo, a ilość miejsc, jakie warto zobaczyć, przyprawia o zawrót głowy 🙂 1. Podróżowanie po Izraelu Izrael, ze względu na niewielkie odległości, bardzo dobre drogi oraz dobrze rozwiniętą sieć komunikacji publicznej jest relatywnie łatwym krajem do samodzielnego podróżowania. Wzdłuż wybrzeża kursuje pociąg, a w centrum kraju jeżdżą autobusy głównego przewoźnika Egged oraz pomniejszych firm. Warto pamiętać, że w szabas, od piątku po południu do soboty po południu większość autobusów i pociągi nie jeżdżą. Wyjątkiem są arabscy przewoźnicy, więc planując podróż należy mieć na uwadze, że np. do Jerozolimy w szabas nie da się dojechać komunikacją publiczną. Świetną opcją w Galilei i rejonie Morza Martwego jest wynajem samochodu – da się zobaczyć dużo więcej miejsc. Autobusem też można dojechać do większości z nich, ale wygląda to podobnie, jak jeżdżenie PKS-em po małych miejscowościach w Polsce. 2. Ile czasu spędzić w Izraelu Na zwiedzanie Izraela można poświęcić od 5 dni nawet do trzech tygodni. Loty z Polski trwa niecałe 4 godziny, więc można nawet wyskoczyć na na przedłużony weekend do Jerozolimy, rządzącej się prawami trzech religii, oraz Tel Awiwu, który sprawia wrażenie państwa w państwie – atmosfera jest swobodna w szabat sklepy pozostają otwarte. Mając więcej czasu warto przejechać się samochodem do Galilei i poleniuchować parę dni na plażach Morza Śródziemnego lub Czerwonego. Izrael ma bardzo wiele do zaoferowania także miłośnikom przyrody – pustynia Negev, parki narodowe – chociażby góry Karmel pod Hajfą, doliny rzeczne i szlaki trekkingowe, w tym Izraelski Szlak Narodowy – 1000 km od Morza Czerwonego do granicy z Libanem. Poczytaj przykładowy zarys planu podróży: Izrael w 1 – 2 tygodnie 3. Bezpieczeństwo w Izraelu Izrael sprawia wrażenie kraju na skraju wojny: wszechobecni uzbrojeni żołnierze, bardzo silne kontrole bezpieczeństwa, placówki wojskowe na niemal każdym kroku. Mimo to, a może dzięki temu, turysta w Izraelu może czuć się bezpiecznie, i dopóki konflikt izraelsko-palestyński nie rozgorzeje na nowo, to na miejscu nie ma większych zagrożeń. W Izraelu, szczególnie w Jerozolimie, czuć napięcie na tle religijnym – Żydzi i Arabowie, mimo, że egzystują obok siebie, mówią innymi językami, wyznają inną religię, mają inne obyczaje, dzieci chodzą do innych szkół a wielki mur oddziela tereny żydowskie od palestyńskich. Główny spór dotyczy Jerozolimy, miasta, gdzie była żydowska Pierwsza Świątynia i miasta, z którego Mahomet wstąpił do nieba. Konflikt trwa, od kiedy powstało państwo izraelskie, i nie zanosi się na jego szybkie zakończenie. 4. Pogoda w Izraelu W Izraelu idealna pogoda jest wiosną i jesienią – kwiecień – maj i październik – listopad. Planując podróż latem warto pamiętać, że temperatura może przekraczać 40 stopni, i zwiedzanie w tych warunkach nie będzie przyjemne. Zimą pogoda też jest niezła – kilkanaście stopni (na południu w Ejlacie dużo więcej) i sporo słońca, chociaż dni deszczowe nie są rzadkością. Zimą jest zdecydowanie mniej turystów i mniejsze kolejki do głównych atrakcji, więc jest to dobry czas na wyjazd, szczególnie, jeśli Twoim celem jest zwiedzanie a nie wypoczynek na plaży – nad Morzem Śródziemnym będzie za chłodno, a woda w Morzu Martwym nie będzie szczególnie ciepła. 5. Plaże w Izraelu Jeśli jesteś miłośnikiem plażowania, to Izrael Cię nie rozczaruje. Masz trzy morza do wyboru: Morze Martwe, Morze Śródziemne oraz Morze Czerwone. Nad Morze Czerwone, do Ejlatu można pojechać o dowolnej porze roku – słońce jest tam cały czas, temperatura powietrze też jest wysoka, chociaż w lutym temperatura wody jest jak w Bałtyku latem. Na Morze Śródziemne i Martwe lepiej jechać w okresie kwiecień – październik, kiedy temperatura wody i powietrza jest wysoka, a szanse na załamanie pogody nikłe. O ile Morze Martwe to raczej ciekawostka na jeden dzień (chociaż jest całe miasto-resort u jego brzegów), to już nad Morzem Śródziemnym – w Tel Awiwie, okolicach Hajfy czy mniejszej miejscowości nw wybrzeżu spokojnie można spędzić plażowe wakacje. Jerozolima – Betlejem – Nazaret – Quaser el-Yahud – Jerycho – Morze Martwe – Jezioro Galilejskie – Tabgha – Kafarnaum – Nazaret – Tel Aviv Jaffa DZIEŃ 1 Wylot z Polski, Przylot do TEL AVIVU, przejazd do BETLEJEM. Obiadokolacja i nocleg. DZIEŃ 2 Śniadanie. Przejazd do JEROZOLIMY: Góra Oliwna (skąd roztacza się niesamowita panorama Starego Miasta), Kościół Pater Noster (gdzie Jezus nauczał modlitwy Ojcze Nasz), Kościół Dominus Flevit (w tym miejscu Jezus zapłakał nad losem Jerozolimy), Ogród Getsemani (w którym Jezus został zdradzony). Przejazd na Górę Syjon : kościół św. Piotra In Galicantu – miejsce gdzie apostoł Piotr trzy razy zaparł się Jezusa. Wieczernik- miejsce ostatniej wieczerzy. Następnie STARA JEROZOLIMA: Droga Krzyżowa. Bazylika Grobu Bożego, Ściana Płaczu. Obiadokolacja i nocleg. DZIEŃ 3 Śniadanie, zwiedzanie BETLEJEM – miejsca narodzin Jezusa, nawiedzenie Bazyliki Narodzenia Chrystusa, Mleczna Grota (tradycja mówi, że Maria podczas ucieczki do Egiptu w tym miejscu karmiła Jezusa. W trakcie karmienia krople mleka upadły na skałę zmieniając ją na mlecznobiały kolor). QASER EL-YAHUD (symboliczne miejsce chrztu Jezusa) przejazd do JERYCHA- panorama Góry Kuszenia, następnie przejazd nad MORZE MARTWE– dla chętnych możliwość kąpieli. Obiadokolacja i nocleg. DZIEŃ 4Śniadanie. Przejazd nad JEZIORO GALILEJSKIE– rejs łodzią po jeziorze, Góra Ośmiu Błogosławieństw – miejsce Kazania na Górze oraz wyboru apostołów TABGHA- miejsce rozmnożenia chleba i ryb, Kościół Prymatu św. Piotra, KAFARNAUM – miasto Jezusa, gdzie według Ewangelii wygłosił więcej kazań i uczynił więcej cudów niż gdziekolwiek indziej. Obiadokolacja i nocleg. DZIEŃ 5Śniadanie. Przejazd do NAZARETU -zwiedzanie Kościoła Zwiastowania Pańskiego. Przejazd do TEL AVIVU – JAFFY. Czas wolny. Wyjazd na lotnisko. Wylot do kraju. Kolejność zwiedzania może ulec zmianie! 2050 PLN + 300 USD* – Przelot samolotem na trasie Katowice -Tel Aviv – Katowice**bagaż rejestrowany 10 kg + 1 bagaż podręczny 40x30x20– objazd komfortowym busem/autokarem– 4 noclegi w hotelach ***– śniadania i obiadokolacje (w dniu wylotu i przylotu posiłki uzależnione od godzin wylotu)– opieka polskojęzycznego pilota/przewodnika– ubezpieczenie KL/NNW * bilety wstępu do zwiedzanych obiektów, system słuchawkowy do oprowadzania, zwyczajowe napiwki * dodatkowo płatne składki TFG/TFP

izrael w 5 dni